Poradni ECHO - Blog
2023-02-21 11:08:27
Autor:

Dobro dziecka czy dobro systemu?

Zawsze uważałam że poradnia psychologiczno – pedagogiczna: prowadzone diagnozy, wydawane opinie, terapie – powinny być dla dobra dziecka i wsparciem dla rodzica, a nie walką z systemem.

Pozostając po stronie rodzica i dziecka często spotykam się z tym, że stanowi to kontrę w stosunku do systemu (czyli szkoły). I tu cierpi moja moralność: ten rozdźwięk ten bardzo widoczny i coraz częściej widoczny. Rozdźwięk pomiędzy tym, co dobre dla dziecka a tym, co dobre dla systemu. Dla ludzi, którzy tworzą system.

Poradnia i oferowane wsparcie powinny służyć rodzicom, dzieciom, wspierać pracę nauczycieli, i aby to wszystko pracowało zgodnie. A niestety nie zawsze tak jest.

Posiadając już kilkunastoletnie doświadczenie pracy na własnej działalności gospodarczej w tym prawie 10-letniej pracy poradni, coraz częściej spotykam się z bezsilnością rodziców wobec systemu jakim jest szkoła. Z bezsilnością, która często kończy się brakiem podejmowania walki o swoje dziecko ze strachu, z obawy przed tym, że [tu zacytuję] „nauczyciele się będą mścić”. Że nauczyciele będą się mścić za to, że zawalczy się o swoje dziecko, że wyegzekwuje się to, co się prawnie dziecku należy. Oczywiście w sytuacji gdy rodzic jest w porządku wobec dopilnowania nauki dziecka i dziecko jest w porządku wobec swoich uczniowskich obowiązków, tak czyli nie mówimy tutaj o częstych absencjach, unikania obowiązku szkolnego. To co wynika z dostosowania wymagań edukacyjnych do indywidualnych możliwości psychofizycznych dziecka, u którego stwierdza się określone dysfunkcje utrudniające mu funkcjonowanie edukacyjne.

Rodzice boją się, że po ich interwencji będzie jeszcze gorzej, albo że prowadzone przez nich „walki” o dziecko odbiją się negatywnie na ich pozostałych dzieciach uczęszczających do danej szkoły, a uczonych przez tych samych nauczycieli. Taka słodka zemsta.

Jest to przykre i tragiczne zarazem, ale często jest to prawdziwy obraz, z którym spotykam się w swojej pracy na co dzień: mając informacje zwrotne od rodziców, którzy po prostu się boją. Dla systemu rodzic, który zna swoje prawa to często wróg. Rodzic, który walczy o swoje dziecko z deficytami to często wróg. Ja w tej walce ich wspieram i uświadamiam prawa, więc też często jestem „wróg”.